Fillio
Poziom Postaci : 1 HP : 100 MP : 100 Klasa Główna : Wsparcie Klasa Poboczna : Brak Summon : --- Płeć Gracza : Posty : 15 Data Wezwania : 27/06/2020 Pochodzenie : Świat Fillio!
| Temat: Fillio Pon Cze 29, 2020 1:54 am | |
| Imię i Nazwisko: Fillio, nie posiada nazwiska.
Wiek: Wygląda na około 12-13 lat.
Rasa: Człowiek
Wezwany Przez: Spiritus, jednak jest samotnikiem.
Klasa Główna: Wsparcie
Klasa Poboczna: Obecnie brak
Cel: Zwiedzić jak najwięcej miejsc, poznać jak najwięcej nowych rzeczy i pozostać w nowym świecie. Opis Wyglądu: Fillio to drobna dziewczynka, która mierzy około 133 centymetry wzrostu, ważąc przy tym około 29 kilogramów. Po jej ciele widać, że nie jest typem wojowniczki — jest drobniutka, można by rzec nawet, że krucha, jednak dziewczynka nadal się rozwija, ale o dzierżeniu ogromnych mieczy może (na ten moment) zapomnieć. Skóra jest gładka i jaśniutka, prawie wchodząca w bladość. Do tego pozbawiona jest jakichkolwiek znamion czy blizn, więc można powiedzieć, że jest wzorem perfekcji.
Twarzyczkę ma wciąż o dziecinnych kształtach, bardzo przyjemną dla oka i niezwykle urokliwą. Poliki przyozdobione są żywymi rumieńcami, przez co widać, że ma się do czynienia ze zdrową dziewczynką, z kolei usta w kolorze bladego różu są zawsze uśmiechnięte i rozgadane, czasem wykręcą się w grymas złości, ale nigdy nie będzie na nich śladu smutku. Duże, pełne życia oczęta o złoto-pomarańczowym kolorze z ciekawością spoglądają na otaczający Fillio. Przyozdabiają je ciemne, długie i gęste rzęsy, które nadają dodatkowego uroku dziewczynce. Dziewczynka jest posiadaczką długich za łopatki, prosty włosów w kolorze chłodnego blondu. Nie są one tak problematyczne, jak mogłoby się wydawać, acz dłuższa grzywka lubi czasem swawolnie opadać na czoło Fillio. Opis Charakteru: Nawet jeśli Fillio pochodzi z szarej i ponurej rzeczywistości, to nie odbiła się ona na jej charakterze. Jest właściwie kompletnym przeciwieństwem swojego świata, jej wnętrze mieni się różnymi barwami niczym kalejdoskop. Dziewczynka to niezwykle infantylna istotka, zakochana jest w różnych wymyślonych przez siebie zabawach, naśladuje dźwięki otaczającego jej świata, a do tego mówi o sobie w trzeciej osobie. Do tego ma trudność z zapamiętywaniem konkretnych nazw, więc nazywa wszystko po swojemu, żeby było łatwiej! W pewien sposób jest rodzajem podróżniczki i badaczki, którą ciekawi wszystko i chce poznać jak najwięcej. Wszystko zdaje się ją ekscytować, uwielbia oglądać rzeczy, których nie była w stanie doświadczyć w swoim świecie. Wydaje się również nie mieć pewnego hamulca podczas mówienia, przez co jest niezwykle bezpośrednia i niekoniecznie kulturalna w oczach osób, które mogą sobie cenić pewny poziom rozmów.
W odróżnieniu od większości osób nadal kieruje się tym, co czuje, emocjami, aniżeli chłodną logiką, w końcu to wciąż dziecko. Nie rozumie do końca tego całego konfliktu, w który została wplątana, jest on czymś zbyt abstrakcyjnym dla niej. Właściwie to nawet nie rozumie czegoś takiego jak „zło”, w jej oczach wszystko i wszyscy jest dobre, po prostu czasem jest trochę zgubione. Dlatego niemalże cały czas chodzi z uśmiechem na twarzy, obdarowując nim wszystko i wszystkich! Lubi być w centrum uwagi, nie ma się co dziwić, tyle czasu spędziła sama, więc potrzebuje trochę atencji od innych. Niby szybko się denerwuje, gdy rzeczy nie idą po jej myśli lub w momencie bycia zepchniętą na dalszy plan, lecz nie potrafi trzymać zbyt długo urazy, zwyczajnie o niej zapomina po kilku minutach. Niestety zdaje się nie rozumieć smutku i żalu, jakby nigdy go nie okazywała i nie odczuwała, chociaż czuje się nieswojo w sytuacjach, w których normalnie odczuwa się te emocje. Historia: Fillio nie pamięta... Fillio nie wie, jak się nazywał jej świat... Dlatego Fillio nazwała go Światem Fillio! Ta przestrzeń podobna do labiryntu była domem dla tego dziecka. Przestrzeń pełna szarości, czerni i bieli, na której tle odznaczała się ta mała istotka zwana Fillio. Dziewczynka obudziła się, stojąc po prostu na drodze, która przypominała swym wyglądem marmurową szachownicę, gdzieniegdzie popękaną, zakurzoną pyłem. Gdy pierwszy raz rozejrzała się wokół siebie, jedyne co dostrzegła to czarny korytarz ogromnych budynków. Wszystkie podobne do siebie, niczym masywne filary, które chciały sięgnąć niebios, lecz teraz były jedynie ruinami, które sypały się na oczach Fillio. Mogła usłyszeć każdy fragment odpadający ze ścian, każdą drobinkę pyłu, która sunęła wzdłuż ulic. Nie czuła mimo to strachu, nie czuła się zagrożona, bo gdzieś w podświadomości wiedziała jedno — była tu zupełnie sama.
Dziecięca ciekawość kazała jej ruszyć przed siebie, poznać to miejsce, które było jej obce, a jednocześnie wydawało się tak bliskie, jednak... Nie pamiętała dlaczego. Gdzie by nie poszła, wszystko było w podobnym stanie ruiny, tak samo monochromatyczne. Wędrowała kilka godzin, a może jedynie kilka minut? Nie wiedziała nawet tego, gdyż pora dnia zdawała się ciągle taka sama. Nie widziała praktycznie nieba, nawet w swoim obecnym stanie budynki przysłaniały je niemal całkowicie, a fragmenty, które udało jej się dostrzec, były spowite szarymi chmurami. Musiała wejść wyżej.
Najwyższy budynek w okolicy zapraszał ją w swoje zniszczone progi dziurą, która zapewne kiedyś była drzwiami. Po zrobieniu kilku kroków w głąb zauważyła, że panował tu taki sam półmrok jak na zewnątrz, nawet jeżeli w budynku nie było żadnych okien. Dało się zauważyć kilka rozrzuconych mebli na czarnej, marmurowej podłodze, jednakże dziewczynkę interesowały jedynie schody. Z początku liczyła stopnie, by umilić sobie czas, lecz z czasem liczby wzrosły do takich, jakich nie znała. W pewnym momencie nawet zwątpiła, że uda jej się dojść na górę, lecz podmuch wiatru zmotywował ją do szybkiego przeskoczenia kilku stopni i wyjścia na skrawek dawnego pietra, które jakimś cudem nadal się trzymało. Widok zapierał dech w piersiach, ale jednocześnie... Był niezwykle smutny. Stała ponad miastem, które zdawało się nie mieć końca, nieważne, w którą stronę by nie sięgnęła wzrokiem. W oddali majaczyły resztki budynków wyższych nawet od tego, na którym stała. W końcu mogła spojrzeć na niebo, jednak było ono niemal całkowicie szare przez wszechobecne chmury. Jedynie w niektórych miejscach przebijały je ogromne łańcuchy, które niczym kotwice wbite były w budynki oraz ulice. Z ciekawością starała się dostrzec, co jest na ich końcu ponad chmurami, lecz na próżno.
Stała się wędrowcem i badaczem swojego świata. Przeskakując z czarnych płytek na białe, przechodziła kolejne ulice, zwiedzała kolejne budynki, starając się poznać tajemnice tego miejsca, odkopując relikty przeszłości — wyszczerbione grzebienie, popękane lusterka, zrujnowane książki, każda pojedyncza rzecz, która mogła kiedyś do kogoś należeć, stawała się dla niej skarbem. Przez cały ten czas nie musiała martwić się o to, że będzie głodna — gdy tylko poczuła głód, zawsze znajdowała podane jedzenie w jednym z budynków. Co prawda było ono jedynie bezkształtną miazgą w kolorze czerni, która pozbawiona była smaku. Niestety, nigdy nie udało jej się zobaczyć czy nawet usłyszeć kogoś lub czegoś dbającego o nią. Niekończąca się pętla tego bezkresnego dnia trwałaby tak zapewne bez przerwy, gdyby nie ostatnie wydarzenie.
Fillio właśnie odpoczywała na szczycie jednego z budynków, który obecnie zwiedzała. Leżała na zimnej podłodze, obserwując powolnie przesuwające się chmury, które nadal zakrywały całe niebo. Cały czas starała sobie coś przypomnieć, cokolwiek z czasów przed tym, jak się tutaj pojawiła, na próżno. Chyba pierwszy raz od swojego przebudzenia poczuła dziwne ukłucie w sercu i lekkie pieczenie oczu. Nie wiedziała, dlaczego ani co w ogóle czuła w tej chwili, lecz gdy poczuła, jak coś mokrego spływa jej po policzku... Zaczęła po prostu spadać. Spadać w bezkresną ciemność. Cały jej świat po prostu zniknął, była w kompletnym mroku. Nie rozumiała, co się dzieje, gdzie teraz się znajduje. Zacisnęła mocno oczy, by wybudzić się z tej pustki, a gdy je otworzyła... Po raz pierwszy zobaczyła tyle barw wokół siebie i usłyszała tyle nieznanych dźwięków. Znów obudziła się w nieznanym miejscu, które było pełne ekscytujących nowości. Gdzieś w oddali słyszała jak ktoś ją woła, dlatego w pośpiechu ruszyła przed siebie, nie słysząc za sobą cichego szlochu. Kto zabrał moją Fillio? Statystyki: Poziom: 1 HP: 100% [100/100] MP: 100% [100/100] Exp: 0/100 Umiejętności: Fizyczne - - Magiczne - Błogosławieństwo - magiczna. Może rzucić na jedną osobę lub całą drużynę regenerację zdrowia. HP co turę: 10%. Koszt: 25MP od osoby. Czas działania: 3 tury. Czas odnowienia: 5 tur. - Błyszczący Miecz - magiczna. Zwiększa obrażenia broni sojuszników o 5%. Koszt: 20MP. Czas trwania: 2 tury. Czas odnowienia: 4 tury. - Błyszczący Pancerz - magiczna. Zwiększa defensywy sojuszników o 5%. Koszt: 20MP. Czas trwania: 2 tury. Czas odnowienia: 4 tury. LIMIT: Życzenie Fillio „Fillio chce być silniejsza, żeby móc obronić wszystkich!”Fillio tymczasowo przyspiesza rozwój swojego ciała, przemieniając się w dorosłą formę siebie, zwiększając jednocześnie swój magiczny potencjał. Będąc w tej formie regeneruje oraz zwiększa zasoby własnej Many, natomiast wszystkie jej zaklęcia są traktowane jak zaklęcia poziomu wyżej (nie przekraczają 4 poziomu, zaklęcia 4 poziomu posiadają bonus +25% do podstawowej siły). Broń główna: Karty Broń drugorzędna: Brak Pancerz: Płaszcz Akcesoria: Brak Ekwipunek: 1000 Gil x2 Potion x1 Ether |
|
Squall Leonhart Lider Drużyny
Poziom Postaci : 2 Exp : 0 HP : 200 MP : 150 Klasa Główna : Zabójca Summon : --- Płeć Gracza : Posty : 55 Data Wezwania : 05/06/2020 Pochodzenie : Winhill
| Temat: Re: Fillio Pon Cze 29, 2020 2:04 pm | |
| Poprawka od administracji: Fillio tymczasowo przyspiesza rozwój swojego ciała, przemieniając się w dorosłą formę siebie, zwiększając jednocześnie swój magiczny potencjał. Będąc w tej formie regeneruje oraz zwiększa zasoby własnej Many, natomiast wszystkie jej zaklęcia są traktowane jak zaklęcia poziomu wyżej (nie przekraczają 4 poziomu, zaklęcia 4 poziomu posiadają bonus +25% do podstawowej siły). [Zmienia tylko zaklęcia 1 poziomu na zaklęcia 2 poziomu (Razem z czarami ofensywnymi). Wyższe "upgrady" wymagają ulepszenia limitu. Transformacja trwa 7 akcji, w tym czasie Fillio zyskuje +50% maksymalnej many i regeneruje 5% many co drugą akcję.] |
|